[vc_row][vc_column width=”1/1″][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_column_text]

Obrazek

Podchodząc do testów przyznam iż byłem bardzo sceptycznie nastawiony nowego systemu z Redmond. XPek się zestarzał Vista mnie rozczarowała, a szybki i dobry Win 2008 nie był i chyba nie będzie na moją kieszeń, więc szukałem innego systemu i w ten sposób zostałem MACowcem 🙂 żeby było śmieszniej posiadam certyfikaty MCITP i MCSA i pracuje jako administrator sieci pod kontrolą Windowsów jak nie trudno się domyślić. Wyznawcą i fanatykiem Linuxów też nie jestem wręcz przeciwnie konsolowe babranie się w coś uważam za masochizm i relikt przeszłości. Ale nie o tym…

Testów, dokonywałem na komputerze powiedzmy nie najmocniejszym. Mac AIR jeden z tych pierwszych procesor Core 2 Duo 1,6, 2 GB ram. 

Pierwsze wrażenia:
Obrazek
Proces instalacji już mnie zaskoczył. Obrazu ustawił odpowiednią rozdzielczość do monitora i wyglądał bardzo estetycznie. Instalacja wersji Ultimate zajęła niespełna 20 minut (Szybciej niż XP). Postkonfiguracja także przemyślana i znacznie uproszczona nawet laik powinien dać sobie radę. Miło zaskoczył mnie kreatorek od WiFi. Wieli w internecie się naczytałem wcześniej i naściągałem sterowników itp. okazało się że był to jakiś stek bzdur gdyż wszystkie sterowniki były w systemie. Podsumowując poza wprowadzeniem klucza do WiFi oraz numeru seryjnego i wybraniu dysku instalacja przebiegła dziecinnie prosto. Interfejs także został podrasowany chodzi szybciej, efekty są jakościowo lepsze a co najważniejsze nie grzeje karty graficznej jak oszalały (wrażenia z Visty). Osobiście podoba mi się gdyż nie ma przesadzonych wodotrysków, chodzi szybko i przyjemnie, pasek start grupuje okienka programu pod pojedynczą jego ikonką (Moim zdaniem uwindowsowiony plagiat dolnego paska z OX X, ale ułatwia to pracę). Modyfikacjom uległy także ikonki w okolicy zegarka i denerwujące komunikaty. Można je także łatwo konfigurować…. Zrobiona w końcu także coś z denerwującym UAC.

Obrazek
Wydajność:

Instalacja byłą szybka jak już wspomniałem. Czas uruchamiania systemu także głęboko mnie zaszokował 33s zaraz po instalacji, 24 po uruchomieniu 2 rdzenia podczas uruchamiania systemu (dla mnie wtajemniczonych msconfig > zakładka boot > zaawansowane). Zdecydowanie lepiej niż Vista nieco lepiej niż Leopard więc zdecydowanie krok do przodu.
Po załadowaniu system wciąż chodzi rześko i przyjemnie. Klikam w ikonkę Mozilli, IE i … MAM 🙂 nie czekam, klikam i jest otwarte, znów znacznie lepiej niż Vista i Leopard gdzie pierwsze załadowanie do pamięci chwilkę zająć musi, a tu pyk i mam. Po wgraniu oprogramowania, szczególnie antywirusa zawsze w Windows dało się zaobserwować widoczne spowolnienie tutaj tego nie się nie odczuwa. Poprawili zarówno proces ładowania jak i wieloprocesowe działanie systemu. To wszystko przy komputerze wycenionym na 3,7 w skali do 7.9.
Rzecz jaka przynajmniej dla mnie jest istotna to praca na baterii. Vista z Aero obciążała grafikę i wiatraczki z powodu ciepełka co znacznie redukowało czas pracy. Dla porównania 5h leopard, 2,5h Vista i teraz dobre 10 minut dłużej na Windows 7 niż na leopardzie przy konfiguracji Longer Battery Life. 

Postawiłem to także na MSI Wind z 1GB ram. I abstrahując od moich osobistych wymagań można na tym pracować równie dobrze jak z XPekiem. Nawet nie wiem czy nie zaryzykować stwierdzenia że działa to nieco lepiej.

Instalowałem także kasowałem programy zaśmiecałem to ile wlezie jakieś 7 dni i się nie „zamulił”.

Kompatybilność wsteczna:
Ze sterownikami nie ma problemu, te z Visty działają należycie. Oprogramowanie codziennego użytku oraz gry nie sprawiły problemu, jedynie przy aplikacjach Adobe i antywirusowych (NOD32) instalacja wymagała uruchomienia w trybie zgodności Vista (wybierałem opcje Vista SP2, gdyż opcja wyboru nie wypuszczonego SP 2 mnie rozbawiła). Tryb XP-Mode także działa jak należy i nie powoduje znacznego spadku wydajności czego się obawiałem po wirtualizacji. Ogólnie nie na tym etapie nie ma się w tej kwestii do czego doczepić a XPMode na pewno spełni swoja komercyjną rolę bo powiedzmy sobie szczerze jak stara aplikacja będzie tego wymagała i kto i w jakim celu będzie antyków takich używał? 
Obrazek

Łatwość obsługi:

Znacznie uległa poprawie. Mój ojciec który w XP ma problem z przekopiowaniem plików lepiej sobie radzi z tym systemem widząc go po raz pierwszy, niż z XP na którym coś próbuje tworzyć od lat. Bez wątpienia system jest bardzo łatwy oraz intuicyjny, wygodny w obsłudze. Na pewno podbije serca domowych użytkowników itp. Nie ma się co na ten temat rozpisywać bo modyfikacjom uległ nawet notepad tak więc to mógłby być materiał na pokaźny artykuł. 

PODSUMOWUJĄC:
Jestem na tak, system naprawdę pozytywnie mnie zaskoczył i jeśli Snow Leopard nie będzie równie rewolucyjny to Apple może się martwić nie wspominając już o linuxach. Windows 7 naprawdę ma w sobie potencjał do zawojowania rynku, widać że firma uczy się na błędach i nastraszyła się rosnącej konkurencji a także wzrostu samoświadomości społecznej. Krok milowy zdecydowanie w dobry kierunku. Naturalnie nie ma róży bez kolców. Nie mogę do końca zrozumieć dlaczego Microsoft do tej pory nie zdecydował się na implementację wielu pulpitów znanych z OS X i z Linuxów. Reorganizacja paska start znacznie ułatwia i umila pracę z wieloma okienkami lecz wielu pulpitów to nie zastąpi. Trochę na nich popracowałem i po pól roku nie mogę zrozumieć jak wcześniej bez tej funkcji mogłem się obyć. Wiadomo są programy 3rd party które załatwiają sprawę ale to nie działa dobrze. Tak czy inaczej moim zdaniem system ten zrobi furorę na rynku, nie tylko dlatego ze fest bardzo dobry i rewolucyjny, ani nie dlatego że Redmont się rozpoczęło dobrą kampanie marketingową ale choćby dlatego że nie ma innego tak funkcjonalnego, łatwego i uniwersalnego systemu działającego na każdym komputerze.
Obrazek[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]