Najnowszej generacji procesor AMD Athlon™ Neo został zaprojektowany w celu zapewnienia jak największej wydajności w taki sposób, aby można się było cieszyć pełnią funkcjonalności wszystkich ulubionych aplikacji. Przeglądanie stron internetowych, wysyłanie wiadomości e-mail, korzystanie z różnego rodzaju oprogramowania, oglądanie filmów i granie w gry – wszystko to już dziś znajduje się na wyciągnięcie ręki. Ponadto dzięki technologii oszczędzania energii AMD PowerNow™, będzie można cieszyć się długim czasem pracy na baterii. To wszystko udało się osiągnąć w laptopie MSI X610 należącego do serii urządzeń X-Slim, która to charakteryzuje się notebookami o niebanalnym oraz smukłym wyglądzie.

W jego wnętrzu znajdziemy wspomniany już wyżej procesor Athlon Neo o częstotliwości taktowania 1.6 GHz, który wspierany jest (w zależności od wybranej przez użytkownika wersji) przez nawet 4 GB RAM oraz układ graficzny Mobility Radeon HD 4330 z wyjściem HDMI i 512 MB własnej pamięci na pokładzie. Ponadto jego przyszły właściciel będzie mógł korzystać z 320, 500 lub 640 GB dysku twardego, zewnętrznej nagrywarki DVD (napęd Blu-Ray dostępny za dodatkową opłatą), czytnika kart pamięci oraz kontrolerów WiFi, Gigabit Ethernet i Bluetooth. Urządzenie dostępne jest w dwóch kolorach czarnym oraz szarym, który to właśnie trafił się nam do testów. Jego specyfikacja testowa wygląda następująco:

-Procesor: AMD Athlon™ Neo
-System Operacyjny: Windows 7
-Chipset: AMD RS690E
-RAM: DDR2 800, 4GB
-Matryca: 15.6" LED
-Karta Graficza: ATi Mobility Radeon HD 4330
-Audio: 4 głośniki wbudowane
-HDD: 2.5" 500GB SATA
-Kamera: Wbudowana, 1.3M
-Czytnik kart pamięci: 2 w 1 (SD/SDHC/MMC)
-Sieć: LAN, WLAN
-Porty: D-Sub, USB 2.0, HDMI
-Zasilanie: 65W, bateria 6 komorowa
-Rozmiary: 39.2cm x 25.5cm x 2.5cm
-Waga: 2.1KG z ww baterią
-Cena: około 2200zł


MSI X610 to komputer wyglądający na pierwszy rzut oka bardzo ładnie. Stanowi on także konstrukcyjnie bardzo ciekawe wyzwanie, jakie producent postawił przed sobą. Z jednej strony laptop jest dużym pełnowymiarowym prawie 16" modelem z drugiej zaś ma być lekki oraz smukły. Moim zdaniem zostało to osiągnięte, notebook wygląda rewelacyjnie i elegancko, nie posiada żadnych zbędnych ozdóbek. Przy tym trzymając go w ręku ma się dziwne wrażenie, że jest za lekki jak na swoje wymiary. Mimo, że to już kategoria dużych laptopów, to nie wywołuje odczucia jakby był cięższy od typowego netbooka, co najwyżej nieznacznie większy.

Obudowa pod kątem kolorystycznym jak i wykonania bardzo przypomina mi MacBook'a AIR. Szara obudowa, z tym, że w tym przypadku zamiast aluminium jest plastik. Podobne są także 
wykończenia, obudowa zwęża się ku krawędziom, czarna klawiatura kontrastuje z resztą obudowy, a także czarna obwódka wokoło matrycy bardzo przypomina serię konkurencyjnych laptopów, które odniosły sukces pod kątem swojego designu.

Samą jakość wykonania obudowy oceniam na bardzo dobrą. Tworzywo jest twarde, choć nieco ugina się pod wpływem nacisku nad matrycą. Wspomnę już przy okazji matrycy, iż zawiasy, na których się ona trzyma chodzą dość ciężko, dając możliwość pewnego jej ustawienia. Plastik obudowy jest nieco połyskliwy, powstają na nim odciski po palcach, które jednak są słabo zauważalne ze względu na kolorystykę laptopa. Wnętrze komputera gdzie znajduje się klawiatura oraz myszka są już matowe. 

Większość popularnych rozszerzeń z typowych laptopów oczywiście znalazła się i w tym modelu. Zabrakło jedynie napędu optycznego. Zaczynając od strony lewej znajdziemy na niej wyjście VGA, wejście na kable sieciowy RJ45, wejście HDMI oraz jeden port USB 2.0

Po jego przeciwnej stronie portów jest już nieco więcej. Przede wszystkim znajduje się tam gniazdo na ładowarkę, kolejne dwa porty USB 2.0, wejście na słuchawki oraz na mikrofon, jak również czytnik kart.

Z kolei od spodu komputera można zaobserwować przede wszystkim miejsce baterię, które jest dość nietypowe. Bateria jest dość płaska, za to zajmuje jak widać prawię połowę powierzchni laptopa. Widać, że producent się przyłożył ażeby urządzenie było płaskie, a bateria przy tym możliwie o jak największej pojemności. Nieco poniżej na zdjęciu między otworami wentylacyjnymi widać system chłodzenia oparty na rurkach heat-pipe. Odkręcając kilka śrubek można się łatwo tam dostać, jednak tracąc gwarancję, gdyż śrubki są zaplombowane. Znajdują się tu także głośniki, ale o tym będzie troszkę więcej nieco później.

Kupując ten komputer dostaniemy także dość bogate wyposażenie. Już otwierając karton naszym oczom ukaże się neseser na komputer. Posiada on liczne kieszonki, jest idealnie dopasowany do komputera rozmiarowo, a przede wszystkim jest bardzo lekki.

Standardowo także dostaniemy zestaw instrukcji, kartę gwarancyjną, płyty instalacyjne w razie awarii systemu operacyjnego, jak również ściereczkę do czyszczenia monitora. Naturalnie nie zabrakło też zasilacza oraz niezbędnych przewodów. Ciekawostką natomiast będzie myszka optyczna kształtem przypominająca te z serii komputerów MSI Wind Top. Kolorystycznie bardziej by pasowała wprawdzie do czarnego modelu tego komputera jednak najważniejsze, że jest. Jest to urządzenie przewodowe, gdzie kabel się rozwija i jest ukryty w środku gryzonia.


MSI zastosowało w notebooku X610 rozwiązanie w zakresie oszczędzania energii z użyciem podświetlania ekranu za pomocą technologii LED, która zapewnia dużą jasność obrazu, większe nasycenie kolorów przy równomiernym podświetlaniu matrycy. Wykorzystanie technologii LED obniża zużycia energii i wydłuża czas pracy bez zasilania zewnętrznego. Rozwiązanie faktycznie się sprawdza w wyszczególnionych rejonach użyteczności. Kolory są żywe i o dużej głębi. Obraz jest na tyle jasny, że nawet przy jasnym otoczeniu aparat bez problemu wychwycił treści prezentowane na matrycy, co mnie aż wprawiło w zdumienie, gdyż zawsze miałem problemy ze sfotografowaniem ekranu by był czytelny.

Matryca dobrze się komponuje i zlewa z resztą obudowy dzięki czarnej ozdobnej ramce wokoło niej, która także jest wykonana z błyszczącego materiału. Oczywiście po raz kolejny modny obecnie błyszczący design został okupiony wygodą pracy na na komputerze. Mówię tutaj oczywiście o potężnych refleksach widocznych na zdjęciu. W odbiciu widać i to bardzo wyraźnie nawet bardzo oddalone pudełka na półkach pomieszczenia, nie wspominając już o elementach oświetleniowych. Mimo, że urządzenie nadrabia duża jasnością podświetlenia to jednak nie mogę powiedzieć, aby odbicia nie przeszkadzały. Tym bardziej będą uciążliwe w podróży kiedy to nie tylko ciągle będą zmieniały położenie nie dając się do nich przyzwyczaić, ale także prawdopodobnie trzeba będzie zrezygnować z wysokiej jasności ekranu na rzecz żywotności baterii.

Także kąty widzenie nie zachwycają. Choć obraz jest czytelny i rozpoznawalny w szerszym spektrum, to jednak już przy małym odchyleniu widać, że nie tylko zmieniają się wartości barw jakie postrzegamy, ale także obraz wydaje się być tym ciemniejszy im pod większym kątem na niego spoglądamy. O ile horyzontalnie nie jest z tym parametrem aż tak dramatycznie, to wertykalnie niekorzystne zmiany wywołane zmianą położenia postrzega się znacznie szybciej.

Stronę wcześniej wspominałem także o dołączonej do zestawu myszce optycznej. Z wyglądu jest ona dość ładna i prezentuje się dynamicznie. Przypadła mi do gustu również dlatego, że dobrze leży w ręce. W jej dolnej części znajduje się mała wąska przegroda po której usunięciu ukaże się nam wysuwany kabelek USB. Kiedy skończymy za niego ciągnąć mechanizm się blokuje dzięki czemu swobodnie możemy regulować jego długość. Szkoda jednak, że to produkt raczej niskiej jakości. Oferuje on wprawdzie wygodę użytkowania, jednak gryzoń jak na mój gust jest zdecydowanie za lekki. Ponadto praca z nim bez użycia podkładki nie jest możliwa, gdyż nie radzi on sobie na większości powierzchni.

Myszka optyczna to jednak jedynie dodatek. Właściwe urządzenia wejścia – wyjścia znajdują się przy samym laptopie. Firma MSI wyposażyła notebook X610 w unikalną ergonomiczną klawiaturę. Klawisze nie tylko są cieńsze i idealnie dopasowane, ale również zwiększają komfort pracy. Znajdują się one nieco poniżej obudowy podobnie jak i matryca, dzięki czemu nawet przy nacisku na obudowę nie ma możliwości, aby zabrudzenia z klawiatury czy odciski przedostały się na monitor. 

Unikalna technologia wykonania klawiatury MSI EDS (Ergonomic De-Stress) posiada o 51% większą powierzchnię. Co za tym idzie posiada większe klawisze, które sprawiają, że nawet długie użytkowanie nie wpływa na wygodę pracy. W guziki jest łatwo trafić, mają wręcz idealny odskok, a przede wszystkim nie są przy tym głośne. Dla niektórych użytkowników bardzo ważnym atutem będzie to, że klawiatura jest pełnowymiarowa. Posiada także klawiaturę numeryczną.

Touchpad natomiast nie przypadł mi do gustu. Oferuje on wprawdzie obsługę podstawowych gestów i jest ładnie scalony z resztą obudowy, to jednak jest dość niewygodny. Nie mówię tu o jego przyciskach, lecz o samej powierzchni. Po prostu palce podczas posunięć się jakby do niej przyklejają. Komfort pracy jeszcze bardziej maleje, gdy ręce się spocą.


Dźwięk:

Notebook X610 ma wbudowane 4 głośniki klasy kina domowego, które spełniają wymagania najwyższych standardów Dolby® surround. Takie wyposażenie zapewnia bogate efekty dźwiękowe w grach, podczas oglądania filmów i TV oraz słuchania muzyki. Choć wrażenie słuchowe nie są tak rewelacyjne jak w przypadku dobrze usytuowanych w pomieszczeniu głośników, czy słuchawek z dźwiękiem przestrzennym, to jednak czuć zauważalną różnicę w porównaniu z przeciętnym laptopem. Muzyka ma świetne i głośne brzmienie. Nie mam zastrzeżeń. Idąc jednak drogą mającą na celu zapewnienie wysokiej jakości systemu muzycznego brakuje mi tutaj do kompletu subwoofera. 
Ciekawostką jest także to, że urządzenie umożliwia podłączenie dwóch zestawów słuchawek. Taki manewr spowoduje, że dwie osoby będą mogły słuchać tego samego w tym samym czasie na swoich własnych odbiornikach.

Zasilanie i pobór prądu:

X610 posiada unikalny system ECO, zarządzający pobieraniem energii, który pozwala na wydłużenie czasu działania baterii podczas wykonywania różnych zadań. Użytkownik ma do wyboru 5 trybów funkcjonowania, dopasowanych do poszczególnych aplikacji: gier, aplikacji multimedialnych, prezentacji, tworzenia i edycji dokumentów oraz tryb maksymalnie minimalizujący pobór energii z baterii. Za wyjątkiem gier system ten ułatwia pracę z komputerem. Dłuższą żywotność bez użycia zewnętrznego zasilania wspomaga także energooszczędna matryca, jak również procesor z serii AMD Neo. Nie wydziela on także dużych pokładów ciepła. Nawet po kilku godzinach obciążenia programem Prime95 urządzenie pozostaje chłodne, lecz niestety wentylatory zaczynają dawać się we znaki. Skomplikowane obliczenia nie są jednak przeznaczeniem tego laptopa.

W komputerze testowym umieszczono baterię o pojemności 5400mAh, 60Wh. Pozwala ona na około trzy i pół godziny pracy w internecie lub dwóch godzin i czterdziestu minut oglądania z dysku filmów. W przypadku nagrań w rozdzielczości HD żywotność komputera maleje o około 20 minut. Tutaj ciekawostką jest to, że czasy mogłyby być lepsze przy użyciu zintegrowanej karty graficznej. Otóż na płycie głównej znajduje się Radeon HD3200, jednak jest on zablokowany na rzecz dedykowanego Radeona HD4330. Szkoda więc, że nie pomyślano tu o możliwości swobodnego przełączania pomiędzy kartami graficznymi. Użytkownik mógłby wtedy sam zdecydować czy woli dłużej pracować mobilnie, czy krócej a wydajniej.


MSI X610 jest zbudowany na bazie platformy AMD Neo. Laptop ten ma być tańszą wersją, modelu MSI X600, na którego pokładzie zamiast popularnego procesora Core 2 Solo SU3500 znajduje się energooszczędny układ AMD – Athlon Neo MV-40 o taktowaniu 1,6GHz. Procesor marki AMD jest wprawdzie mniej wydajny, ale jednocześnie znacznie tańszy. Co więcej w sumie niewielki spadek wydajności procesora rekompensuje nam karta graficzna znacznie szybsza niż zintegrowane układy Intel'a.

Windows 7:

CineBench 1CPU:

WinRar:

Podstawową wadą układu AMD jest to, że jego pojedynczy rdzeń choć dość wydajny to może przetwarzać tylko jeden wątek w tej samej chwili. Bije on na głowę Atoma tam, gdzie wykorzystywany jest tylko jeden rdzeń i pozostaje nieco w tyle za SU3500. Jednak tam, gdzie ważne jest przetwarzanie równoległe procesor niestety nie daje już rady. Nie mniej jednak komputer pod kontrolą Windows 7 pracuje zadziwiająco szybko i płynnie. Duża ilość pamięci ram, dysk twardy o średnim transferze 62MB/s oraz niezła karta graficzną muszą dobrze wspomagać CPU.

3DMark 2005:

3DMark 2006:

Pod względem osiągów graficznych laptop wypada całkiem nieźle. Jest w stanie generować grafikę około dwóch razy szybciej niż testowani konkurenci pracujący na lepszych procesorach. Dzieje się tak dlatego, że gry tak na prawdę w większości nie wykorzystują wielu rdzeni CPU, więc pałeczkę przejmuje tu GPU. Nie mniej jednak żałuję, że wydajność jaką Radeon HD4330 w sobie skrywa wciąż nie jest do końca wykorzystywana. Pełnię jego możliwości graficznych ogranicza właśnie procesor stanowiący najsłabsze ogniwo tego komputera. 

PCMark 2005:

Notebook, choć najbardziej docenią go gracze, gdyż dostarczą całkiem niezłej wydajności graficznej, to także ogólnie wypada całkiem nieźle. Ogólna wydajność systemu jest stale relatywnie wysoka bez względu na wykonywanie zadanie, zapewnia płynne i wydajne środowisko pracy. Wiele chodzących naraz programów nie stanowi dla MSI x610 problemu. Nie ma jednak róży bez kolców. Pozwoli on nie tylko wykonywać większość codziennych zadań, cieszyć się multimediami, ale także sprosta grom komputerowym, choć oczywiście nie przy zbyt wygórowanych ustawieniach. Popularna gra sieciowa World Of Warcraft przy standardowych ustawieniach zaraz po instalacji jest wyświetlana średnio z 43 klatkami na sekundę.


MSI X610 nie jest ani małym ani lekkim laptopem spoglądając na niego jak na laptopa. Zawężając jednak grono do modeli o podobnym rozmiarze to muszę przyznać, że chyba nie ma ani lżejszego, ani smuklejszego komputera niż on. Dla kogoś, kto potrzebuje mobilnego laptopa, dla którego netbook jest za mało wygody, a zwykły notebook to za dużo kilogramów, X610 stanowi świetne rozwiązanie. Zapewnia on jednocześnie wydajność, która nie tylko sprosta większości codziennych zadań, ale także pomoże w rozrywce nawet takiej jak gry z niskimi ustawieniami detali.

Wzorowany moim zdaniem na MacBook'u AIR, przypadł mi stylistycznie do gustu, a swoją elegancją na pewno urzeknie niejednego klienta. Choć ma swoje wady jak choćby kąty widzenia matrycy, czy czas pracy na baterii, który mógłby byś dłuższy, to oferuje bardzo dużo za cenę zbliżonej do dobrego netbook'a. Lekkość, dobre wykonanie, cicha praca połączone z wydajną kartą graficzną czynią go niezłym zakupem w tym przedziale urządzeń przenośnych.

ZALETY:
– wykonanie
– waga
– mocna karta graficzna
– wydajność ogólna w relacji z ceną 
– jest cichy i chłodny
– bardzo dobra klawiatura
– desing przypadł mi do gustu
– cena

WADY:
– touchpad (może się czepiam)
– kąty widzenia matrycy